Andrzej Olechowski po raz kolejny przekroczył Rubikon. Teraz koledzy z Platformy Obywatelskiej nie dadzą mu już żadnego stanowiska, ani w Komisji Europejskiej, ani w radzie nadzorczej żadnego z banków. Po co w takim razie wraca do "wielkiej polityki"? Żeby zostać prezydentem!
Pan Andrzej jest spokojny. Zrelaksowany jest. Człowiek dystyngowany. Patrząc na jego szczerą, dobrotliwą twarz nie można mieć wątpliwości. Nie ekscytuje się. Ma zdrowy dystans. Na władzy mu nie zależy... Ale gdyby lud go poprosił, to mógłby się poświęcić...
Pisałem o tym od kilku miesięcy! Operacja była przygotowana od dawna. Mimo to, ostateczna decyzja Olechowskiego o wyjściu z PO i zaangażowaniu się w coś nowego musiała wywołać zdenerwowanie w szeregach Platformy.
Pewnie czeka nas teraz lektura całej serii artykułów podobnych do tekstu pana Filipa Gawrysia...
Ojciec Założyciel Platformy Obywatelskiej - Andrzej Olechowski to "polityk przegrany"?
Ten pogląd od dziś będzie aksjomatem wśród... zwolenników PO. Ale nawet to, nie oznacza jeszcze, że jest to pogląd prawdziwy.